Co zrobić z oszczędnościami na wypadek wojny? Złote rady eksperta

W czasach rosnącej niepewności coraz więcej osób zastanawia się, jak skutecznie zabezpieczyć swoje oszczędności. Ekspert finansowy Maciej Samcik, autor portalu „Subiektywnie o finansach”, dzieli się sprawdzonymi strategiami ochrony kapitału w razie wybuchu konfliktu zbrojnego.

Czy inwestować w nieruchomości?

Jednym z popularnych rozwiązań jest lokowanie środków w nieruchomościach. Jednak, jak podkreśla Samcik, tego typu inwestycje, zarówno w Polsce, jak i za granicą, niosą ze sobą ryzyko. Problemy prawne, różnice w regulacjach oraz ograniczona płynność sprawiają, że zakup nieruchomości w niepewnych czasach nie zawsze jest najlepszą opcją.

Lokowanie oszczędności za granicą

Dla osób dysponujących większym kapitałem ekspert sugeruje rozważenie transferu części środków do zagranicznych banków, zwłaszcza w Niemczech, Danii lub Wielkiej Brytanii. Warto jednak pamiętać, że otwarcie konta i dostęp do środków wymaga osobistej wizyty, co może być utrudnieniem w sytuacji kryzysowej.

Gotówka – w kraju i za granicą

Samcik przestrzega przed przechowywaniem dużych kwot gotówki w domu. Choć trzymanie części oszczędności w walucie krajowej i obcej (euro, dolar) ma sens, to najlepiej posiadać banknoty o mniejszych nominałach. Ekspert odradza przechowywanie fortuny w jednym miejscu, nawet przy zabezpieczeniu domu bronią – ryzyko jest zbyt duże.

Złoto jako zabezpieczenie

W czasach niepewności inwestycja w złoto pozostaje atrakcyjną formą ochrony majątku. Kruszec jest łatwy do przechowywania, ma wysoką wartość i jest akceptowany na całym świecie.

Strategia Macieja Samcika

Ekspert podkreśla, że sam zwiększył udział aktywów niepowiązanych z polskim rynkiem, aby ograniczyć ryzyko inflacyjne. Unika nadmiernych inwestycji w nieruchomości, uznając je za zbyt mało elastyczne w obliczu nagłych zmian. Krytycznie odnosi się do popularnego trendu inwestowania całych oszczędności w zakup kawalerek na wynajem.

Podsumowanie

Bezpieczne zarządzanie oszczędnościami w czasach kryzysu wymaga dywersyfikacji i zdrowego rozsądku. Część środków warto ulokować za granicą, część utrzymywać w gotówce, a część zabezpieczyć inwestując w złoto lub inne aktywa odporne na zawirowania rynkowe. Kluczem jest elastyczność i dostępność środków, gdy sytuacja stanie się nieprzewidywalna.