W środę, w niewielkiej wsi pod Mławą, w województwie mazowieckim, doszło do brutalnego pogryzienia. 3-letni Igor razem z 8-miesięczną siostrzyczką – Zuzią, bawili się w ogrodzie. Niespodziewanie na dzieci rzucił się pies rasy amstaff. Rodzeństwo w ciężkim stanie walczy o życie w szpitalu.
Byłam z koleżanką na posesji obok. Widziałam co się dzieje. Pies wyszarpał malutką dziewczynkę z rąk matki i szarpał nią jak szmacianą lalką. Krzyknęłam przez siatkę, aby rodzice podali mi rannego chłopca, aby choć on był bezpieczny
Zwierzak trafił do rodziny zaledwie dzień wcześniej. W piątek, do Prokuratury Okręgowej w Płocku zadzwoniła poprzednia właścicielka psa. Kobieta opowiedziała, że czworonóg zaczął zachowywać się agresywnie dopiero wtedy, kiedy w jej domu pojawiło się dziecko. Właśnie z tego powodu wystawiła ogłoszenie, że odda psa. Jednak zaznaczyła, że osoba, która go przygarnie nie powinna mieć dzieci.
Do kobiety zgłosił się mężczyzna, który tego samego psa sprzedał potem Kamilowi G. – ojcu Igora i Zuzi. Wszystko wskazuje na to, że handlarz nie poinformował rodziców o tym, że amstaff nie toleruje dzieci.
Zaklinał się, że pies był chowany z dziećmi i jest spokojny – napisała na jednym z portali mama pogryzionych maluchów
Póki co nikt w tej sprawie nie usłyszał jeszcze zarzutów.
*Zdjęcie psa ma charakter polądowy
Źródło: fakt.pl | Fotografie: fakt.pl, pxhere.com
Comments