Wielki pożar kamienic w Gdańsku. W akcji wielu strażaków. Nie żyje jedna osoba

W Gdańsku, województwo pomorskie, doszło do dramatycznych wydarzeń związanych z pożarem dwóch kamienic przy alei gen. Józefa Hallera. Ogień pojawił się na poddaszu jednego z budynków, a po pewnym czasie rozprzestrzenił się także na sąsiednią kamienicę znajdującą się pod numerem 120. Natychmiast na miejsce skierowano liczne zastępy straży pożarnej, które podjęły walkę z rozprzestrzeniającym się żywiołem.

Wielka mobilizacja strażaków

Płomienie i kłęby gęstego, czarnego dymu były widoczne z kilku kilometrów, co skupiło uwagę mieszkańców i służb ratowniczych. Strażacy podnieśli alarm, dysponując aż 11 zastępów jednostek gaśniczych. Zgłoszenie o pożarze dotarło do centrum powiadamiania ratownictwa około godziny 4:42 nad ranem, a działania ratunkowe prowadzono do późnych godzin porannych. W akcji udział brały także służby medyczne, które przystąpiły do reanimacji jednej z osób ewakuowanych z płonącego budynku.

Tragiczne skutki tragedii

Niestety, mimo wielominutowej reanimacji, nie udało się uratować życia jednej osoby. Mężczyzna został ewakuowany z ognia, jednak lekarze potwierdzili zgon. Z płonącego mieszkania spłonęła znaczna część poddasza wraz z około 300 m² dachu. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano także około 40 mieszkańców obu budynków, którym zapewniono transport autobusem.

Ok. godziny 6 nad ranem pożar został opanowany, jednak strażacy wciąż prowadzili działania polegające na dogaszaniu resztek ognia. Praca tych służb była niezbędna, by całkowicie usunąć zagrożenie i bezpiecznie udostępnić dostęp do budynków dla mieszkańców.

Informacje dodatkowe

Pożary na tle starej zabudowy, takiej jak kamienice, zwłaszcza w godzinach nocnych, stanowią ogromne wyzwanie dla służb, ze względu na łatwopalność materiałów i często utrudnione warunki ewakuacji. W tym przypadku dzięki szybkiej reakcji licznych zastępów straży pożarnej oraz ratowników medycznych udało się ograniczyć skalę tragedii, choć niestety przypłaconą ludzkim życiem. Na miejscu prowadzona jest dalsza analiza przyczyn pożaru oraz działania porządkowe.

— Z palącego się mieszkania ewakuowaliśmy mężczyznę, u którego niestety ratownicy medyczni potwierdzili zgon. Z budynku opuściło go 40 mieszkańców, którym podstawiono autobus. Spaleniu uległo mieszkanie oraz około 300 m² dachu — przekazała straż pożarna.

Na zdjęciach i relacjach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać ogrom zniszczeń oraz ogromne siły bojowe zmobilizowane do walki z pożarem. Kameralne aleje w centrum Gdańska zamieniły się w miejsce dramatycznej akcji ratunkowej, która trwała wiele godzin. Strażacy działają z wielkim poświęceniem, narażając własne życie, by ochronić mienie i zdrowie mieszkańców.

Reakcje społeczności lokalnej

Informacje o pożarze szybko rozeszły się po mieście, wywołując poruszenie wśród mieszkańców Trójmiasta. Wielu wyrażało swoje wsparcie dla ratowników, a także współczucie dla rodziny i bliskich zmarłego mężczyzny. W takich sytuacjach ważne jest, by społeczność była zjednoczona i odpowiednio wspierała potrzeby poszkodowanych.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!