Wielki marsz z okazji 11 listopada właśnie wystartował, a jego przewodnie hasło brzmi „Jeden naród – silna Polska”. Tegoroczna trasa przeprowadzi uczestników przez samo serce Warszawy. Jednak wydarzenie nie obeszło się bez niespodziewanych i niepokojących momentów. Już na samym początku można było usłyszeć mocne słowa skierowane bezpośrednio do prezydenta stolicy.
Start, harmonogram i miejsce zbiórki Marszu Niepodległości
Tegoroczny Marsz Niepodległości odbywał się 11 listopada, w dniu Narodowego Święta Niepodległości. W centrum Warszawy przewidziano liczne aktywności na trasie oraz w punktach zbiórek. W godzinach od 9:00 do 14:00 działało „Miasteczko Niepodległości” przy pasażu Szymborskiej, gdzie uczestnicy mieli możliwość wcześniejszego spotkania, zapoznania się z programem wydarzenia, a także znalezienia miejsca parkingowego czy oczekiwania na główną część marszu.
O godzinie 11:00 rozpoczęła się uroczysta msza święta w kościele pw. Wszystkich Świętych na placu Grzybowskim – chwila refleksji i wspólnego spotkania przed marszem. Główne zgromadzenie na trasie miało miejsce o 14:00 na rondzie Dmowskiego. Od godziny 13:00 wszyscy zebrani odmówili różaniec, co nadało wydarzeniu wymiar duchowy. Po odśpiewaniu hymnu o 14:30 wyruszył wielotysięczny pochód. Zakończenie zaplanowano na około godzinę 20:00 na błoniach PGE Narodowego, gdzie odbył się program artystyczny na „Scenie Niepodległości” oraz działała strefa gastronomiczna.

Trasa i symbolika Marszu Niepodległości
Marsz ruszył z ronda Dmowskiego i przeszedł Alejami Jerozolimskimi w kierunku mostu Poniatowskiego, następnie ulicą Wybrzeże Szczecińskie aż na błonia przy PGE Narodowym. Przebieg przez główne arterie miasta spowodował znaczne utrudnienia zarówno w ruchu drogowym, jak i komunikacji miejskiej. Tegoroczne hasło „Jeden naród – silna Polska” jest wyraźnym przekazem jedności i wspólnego celu, przyciągającym zarówno tych, którzy chcą aktywnie świętować, jak i tych obserwujących wydarzenie z pewnego dystansu.
Emocjonalne momenty na początku marszu
Tuż przed rozpoczęciem marszu uczestnicy odmawiali modlitwę różańcową, jednak mimo obowiązującego zakazu, część z nich odpalila race i świece dymne. Wkrótce potem tłum rozpoczął skandowanie obraźliwych haseł kierowanych bezpośrednio do prezydenta Warszawy. Zgodnie z relacjami, padały określenia takie jak „Tęczowy Trzaskowski”.
Uczestnicy wyrazili tym samym sprzeciw wobec zakazowi używania pirotechniki, co przerodziło się w otwartą manifestację niezgody na decyzje władz miejskich.
Informacje praktyczne dla uczestników i mieszkańców
W związku z przemarszem mieszkańcy Warszawy musieli się przygotować na znaczne utrudnienia w ruchu. Komunikacja miejska działała w zmienionym trybie, a na trasie marszu zwiększono obecność służb porządkowych. Uczestnicy powinni byli pamiętać o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa i obowiązujących zakazach.
Podsumowanie tegorocznego marszu
Marsz Niepodległości od lat pozostaje jednym z najważniejszych wydarzeń patriotycznych w Polsce. Tegoroczna edycja, mimo znacznej liczby uczestników i entuzjazmu, ujawniła także silne emocje i napięcia polityczne. Zdecydowane hasła kierowane do Rafała Trzaskowskiego pokazały, jak silne uczucia towarzyszą temu świętu narodowemu i jak ważne są dla wielu uczestników kwestie wolności oraz jedności.
„Tęczowy Trzaskowski” – takie słowa padły podczas marszu, wywołując dyskusje i kontrowersje wśród obserwatorów.
Przebieg Marszu Niepodległości będzie z pewnością przedmiotem dalszych analiz i komentarzy. Już teraz widać, że wydarzenie to pozostawia znaczący ślad w życiu politycznym i społecznym zarówno Warszawy, jak i całej Polski.