Nawrocki zabrał głos na gali konkursu chopinowskiego. Na sam koniec padły wyjątkowe słowa
Muzyka Fryderyka Chopina napełniła wielką salę Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie, a oklaski wypełniły przestrzeń podczas uroczystej gali XIX Konkursu. Wydarzenie zgromadziło liczne znane osobistości, a wśród nich znalazł się prezydent Karol Nawrocki, który swoim wystąpieniem wywołał poruszenie i wygłosił pamiętne słowa.
Globalne zainteresowanie i wyjątkowa atmosfera konkursu
Rozpoczęta 21 października o godzinie 20.00 wielka gala XVII Konkursu Chopinowskiego przyciągnęła uwagę całego świata. To nie tylko święto muzyki, ale także moment głębokiej refleksji nad polską kulturą i narodową tożsamością. Wielbiciele muzyki klasycznej i osoby niezwiązane z tą dziedziną szeroko komentowały to wydarzenie, które od lat jednoczy ludzi.
Wśród gości znalazł się prezydent Karol Nawrocki, który puścił w ruch emocje dzięki swojemu pełnemu pasji przemówieniu, zwracając uwagę na rolę sztuki w budowaniu wspólnoty narodowej.

Wyjątkowe przemówienie Karola Nawrockiego
Od pierwszych nut koncertu dało się wyczuć niezwykłą atmosferę. Konkurs Chopinowski od dekad ściąga do Warszawy utalentowanych pianistów z całego świata, marzących o osiągnięciu sukcesów na miarę takich laureatów jak Krystian Zimerman, Martha Argerich czy Rafał Blechacz.
Karol Nawrocki pojawił się na scenie z płomiennym wystąpieniem, które wzbudziło entuzjazm i głębokie emocje wśród publiczności.
Oto na scenę, drodzy państwo, zaczynają wychodzić urzędnicy, którzy mają w kilku słowach przez kilka minut opowiedzieć o tym, co sami czuli w swoim sercu, a tego zwykłymi słowami opisać się nie da. XIX Konkurs Chopinowski śledziłem z wielkim zainteresowaniem, ale przyznam państwu szczerze, nie jestem gotowy do tego, aby podzielić się swoimi emocjami, więc stoję przed państwem przede wszystkim po to, żeby pogratulować i w imieniu całego Narodu Polskiego oraz Polski – zaznaczył Nawrocki.
Dodał także, że Konkurs to nie tylko prestiżowe wydarzenie, ale przede wszystkim ogromny wysiłek setek osób odpowiedzialnych za jego organizację.
W swoim przemówieniu prezydent przypomniał również postać samego Fryderyka Chopina, podkreślając silną więź kompozytora z Warszawą.
Tu, kilkaset metrów stąd mieścił się przecież rodzinny dom Fryderyka Chopina. Chodził po warszawskich ulicach, odpoczywał w warszawskich parkach – podkreślił prezydent.
Wyjątkowe zakończenie pełne patriotyzmu
W kulminacyjnym momencie swojego wystąpienia Karol Nawrocki nawiązał do rocznicy pierwszego Konkursu w 1927 roku, zapowiadając obchody jego setnej edycji.
Za dwa lata obchodzić będziemy setną rocznicę Konkursu Chopinowskiego, który drodzy państwo, cyklicznie od 100 lat trwa – przekazał Nawrocki.
Chwilę później, pełen emocji, wykrzyczał z sceny słowa, które poruszyły wszystkich obecnych.
Niech żyje ten wielki wirtuoz, Niech żyje Polska – zakończył.