Nagły zwrot, Nawrocki idzie na wojnę z Onetem. Chodzi o głośną publikację

Burzliwy skandal wokół Karola Nawrockiego i Grand Hotelu

Koniec maja w Polsce przyniósł głośny skandal dotyczący Karola Nawrockiego, który w tamtym czasie startował w wyborach prezydenckich. Portal Onet opublikował artykuł autorstwa Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza, w którym zarzucono Nawrockiemu udział w nielegalnym procederze jako ochroniarz w sopockim Grand Hotelu.

Według relacji świadków, którzy mieli współpracować z Nawrockim, pomagał on w dostarczaniu prostytutek dla gości hotelowych. Portal podkreślił, że ówcześni informatorzy są gotowi złożyć zeznania w sądzie, co jeszcze bardziej wzmogło kontrowersje i poruszenie w mediach.

Kiedyś na wieczornej zmianie Karol zapytał mnie, czy nie chcę zarobić jakichś dodatkowych pieniędzy, bo on i grupa ludzi z ochrony zarabiają na dostarczaniu prostytutek hotelowym gościom. Miałem za to dostawać działkę. Nie powiem, żebym był wzburzony. Nie będę hipokrytą – czytamy na portalu Onet.pl.

Inny świadek wskazał moment, gdy widział Nawrockiego wprowadzającego kobietę i jej opiekuna do hotelu, po czym udali się do jednego z pokoi.

Pewnego dnia przypadł mi dyżur przy recepcji. Tam zazwyczaj obok recepcjonistów stał ochroniarz. Nagle widzę, że Karol wchodzi do hotelu z prostytutką i jej ‘opiekunem’. Wsiedli do windy i pojechali na górę, do gościa. To był dla mnie szok – cytuje Onet.

Ostra reakcja Karola Nawrockiego na zarzuty

Wbrew medialnym zarzutom, Karol Nawrocki zdementował informacje Onetu za pośrednictwem platformy społecznościowej X (dawniej Twitter). Określił je jako „kłamstwa i pomówienia”, a całą publikację nazwał elementem zorganizowanej kampanii wymierzonej w jego osobę. Jednocześnie zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciwko dziennikarzom Onetu, zarówno w trybie cywilnym, jak i karnym.

Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. Medialni pomocnicy Tuska i Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa – napisał Nawrocki w maju.

W jego obronie stanęli politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym były prezydent Andrzej Duda, którzy ocenili publikację jako manipulację mającą na celu osłabienie wizerunku Nawrockiego tuż przed II turą wyborów.

Ohydne praktyki, które były stosowane także wobec mnie w kampanii prezydenckiej to bandyckie metody. I chyba Premier Donald Tusk wiedział wczoraj o kim mówi. Mam nadzieję, że pan Karol Nawrocki skutecznie pozwie te siły.

Mam nadzieję, że w Polsce zwycięży uczciwość, a nie cynizm i draństwo. – napisał ówcześnie Andrzej Duda.

Dlaczego Nawrocki nie skorzystał z trybu wyborczego?

Krytyką spotkała się decyzja Nawrockiego o wniesieniu pozwu w klasycznym trybie cywilno-karnym, a nie w trybie wyborczym, który umożliwia znacznie szybsze rozpatrzenie sprawy (nawet w skróconym czasie 24-48 godzin). Według informacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, taki tryb był dostępny dla kandydata podczas kampanii.

Zwolennicy prezydenta tłumaczyli jednak, że sprawy dotyczące publikacji medialnych często nie są traktowane jednoznacznie jako agitacja wyborcza, a pozwy w trybie wyborczym nie zawsze są skuteczne. Przywoływano też precedensy, w których sądy przyznawały rację pozywającym mediom w trybie wyborczym, jak w przypadku prawniczki Doroty Brejzy.

Pozew Nawrockiego przeciwko RASP i dalszy przebieg sprawy

Obecnie Karol Nawrocki wytoczył prywatny akt oskarżenia oraz pozew cywilny przeciwko RASP (Wydawcy Onetu) w związku z publikacją dotyczącą rzekomego sprowadzania prostytutek do Grand Hotelu. Sąd skierował strony do mediacji, które jednak nie przyniosły porozumienia.

Karol Nawrocki domaga się przeprosin od Onetu. Onet uważa, że nie ma podstaw, bo nie popełniono przestępstwa, artykuł jest zgodny z prawdą – mówi Jakub Kudła, prawnik RASP, cytowany przez wirtualnemedia.pl.

Prywatny akt oskarżenia obejmuje zarzut zniesławienia wobec dwóch osób i jest rozpatrywany w Sądzie Rejonowym na Mokotowie. Z kolei prawnik reprezentujący RASP wniósł o umorzenie postępowania, argumentując że nie ma podstaw do jego prowadzenia.

Wystąpiliśmy o umorzenie postępowania, ponieważ naszym zdaniem nie ma podstaw do jego prowadzenia – dodaje Jakub Kudła.

Warto zaznaczyć, że toczy się ono wobec Nawrockiego jako osoby prywatnej, a pełnienie funkcji Prezydenta RP nie ma wpływu na przebieg i rozstrzygnięcia sprawy.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!