Magda Steczkowska spędziła ponad sześć godzin na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, co dało jej dużo czasu na obserwacje. Celebrytka postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami, kierując swoją uwagę szczególnie na zachowanie części pacjentów oczekujących na pomoc.
Korzenie i szacunek dla pracy medyków
W poście na Facebooku Steczkowska podkreśliła, że jej rodzice byli nauczycielami i zna trudność ich pracy, co budzi w niej zrozumienie i szacunek również dla personelu medycznego.
Obserwacje z SOR-u: chaos i agresja wśród pacjentów
Artystka nie omieszkała zwrócić uwagi na niepokojące zachowania ludzi. Niejednokrotnie towarzyszyły im krzyki, obelgi i bezpodstawne wymagania, a także przerzucanie się negatywnymi opiniami o pracy lekarzy.
„Jestem wstrząśnięta zachowaniem tych drugich. Krzyki, obelgi, wymagania, w kolejce obgadywania, że 'nic tam nie robią, tylko kawkę piją’.”
Podziw dla lekarzy i pielęgniarek
Steczkowska zauważyła cierpliwość i profesjonalizm personelu medycznego. Widziała, jak lekarze i pielęgniarki spokojnie słuchają pacjentów, zlecają badania i czekają na wyniki, aby móc podejmować dalsze działania.
„W międzyczasie przyjeżdżają karetki, ratują pacjentów, którzy trafili na sygnale… Nie znam się na organizacji pracy szpitali, nie będę się na ten temat wypowiadać, ale jedno wiem na pewno! Oni ratują nasze zdrowie i życie! Każdego dnia! Pracują pod ogromną presją, często walcząc z czasem. Okażmy im szacunek i wdzięczność! Pewnie, że każdy może mieć gorszy dzień, ale lekarz też!”
Apel o wzajemny szacunek
Na koniec swojego wpisu Magda Steczkowska podziękowała lekarzom i pielęgniarkom ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, wyrażając sprzeciw wobec obelg kierowanych w ich stronę oraz apelując o wzajemny szacunek.
„Będąc świadkiem opisanych wyżej wydarzeń i obelg w waszą stronę, wyrażam mój sprzeciw wobec takich zachowań. Szanujemy siebie nawzajem.”