Podczas otwarcia VII Kongresu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przeżył chwilę wielkich emocji. Swój wystąpienie nagle przerwał, by wspomnieć tych, którzy odeszli w ostatnich miesiącach. Najbardziej poruszający moment nastąpił, gdy padło nazwisko Barbary Skrzypek – wówczas na twarzy prezesa pojawiły się wyraźne ślady wzruszenia. To, co zdecydował się wtedy powiedzieć, trudno było przewidzieć.
Kim była Barbara Skrzypek? Bliska towarzyszka Jarosława Kaczyńskiego
Dla wielu osób Barbara Skrzypek była najważniejszą kobietą w PiS, a dla innych – serdeczną panią zza biurka, która odbierając telefon mówiła z żartobliwym tonem: „halo, dzień dobry, Jarosław Kaczyński przy telefonie”. To powitanie na stałe zapisało się w legendzie wewnętrznego kręgu partii.
Kobieta była przez wiele lat sekretarką, organizatorką oraz bliską przyjaciółką Jarosława Kaczyńskiego. Jej polityczna historia sięga czasów PRL. Towarzyszyła prezesowi w Sejmie, Kancelarii Premiera, a także w siedzibie przy Nowogrodzkiej – wielokrotnie będąc jego cieniem i podporą.
Wiadomość o jej śmierci, która nastąpiła 15 marca 2025 roku, wstrząsnęła całym środowiskiem politycznym. Zmarła zaledwie trzy dni po przesłuchaniu w prokuraturze w sprawie „dwóch wież” – dotyczących spółki Srebrna. Miała 66 lat.
Jej odejście szczególnie dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, który próbował obarczyć winą prokuraturę, choć śledczy podkreślili, że przyczyną śmierci były naturalne powody. Napięcia w polityce jednak nie wygasły po tym tragicznym wydarzeniu.
Oficjalne otwarcie kongresu PiS i moment pełen wzruszeń
Prezes PiS rozpoczął oficjalnie VII Kongres Wyborczy swojej partii. Delegaci jednogłośnie przyjęli porządek obrad oraz wybrali Elżbietę Witek na przewodniczącą obrad. Następnie zaplanowano przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, które miało podsumować działalność partii.
Jeszcze przed rozpoczęciem przemówienia zebrani obejrzeli czarno-białe zdjęcie Barbary Skrzypek, a prezes PiS wygłosił kilka wzruszających słów o jej roli i znaczeniu. Wydarzenie to na długo zapadnie w pamięć obecnych na sali.
Wzruszające słowa prezesa o Barbarze Skrzypek
Jarosław Kaczyński postanowił przerwać swoje wystąpienie, by wymienić nazwiska tych, którzy ostatnio odeszli od partii. Najbardziej poruszył się, gdy padło nazwisko Barbary Skrzypek – wtedy na jego twarzy i w głosie było widać ogromne emocje.
„Nie mogę nie wspomnieć o osobie, która nigdy nie była delegatem, ale odegrała ogromną rolę w historii naszej partii. To ktoś, kto miał realny wpływ na podział władzy, kto był naszym cieniem, przewodnikiem i opoką” – mówił Jarosław Kaczyński nie kryjąc wzruszenia.
Za plecami prezesa pojawiło się zdjęcie Barbary Skrzypek, co dodało ważności tym słowom. Jednak to nie koniec – Kaczyński zdecydował się także na wyraźne odniesienie do obecnej władzy, którą oskarżył o śmierć swojej bliskiej współpracownicy.
„Zginęła w wyniku działań tej władzy. To Barbara Skrzypek. Chciałbym, aby ten hołd dotyczył także jej. Proszę o minutę ciszy” – zakończył prezes PiS.