Krystyna Pawłowicz straciła fortunę, nie dostaje nawet emerytury. Wszystko przez decyzję Tuska

Decyzja sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz o przejściu w stan spoczynku wywołała liczne kontrowersje. Nie chodzi tu o sam fakt rezygnacji, lecz o brak wypłaty należnych jej świadczeń finansowych, co wynika z konfliktu przepisów z bieżącą polityką budżetową.

Kontrowersje wokół przejścia Krystyny Pawłowicz w stan spoczynku

W połowie 2025 roku Krystyna Pawłowicz złożyła wniosek o przejście w stan spoczynku, powołując się na orzeczenie lekarza orzecznika ZUS o trwałej niezdolności do pracy. Mimo formalnego zakończenia urzędu 5 grudnia, sędzia nie otrzymała świadczeń przysługujących sędziom Trybunału Konstytucyjnego.

Stan spoczynku bez należnych świadczeń

Jednym z powodów odejścia była fala hejtu, z którym musiała się mierzyć na co dzień. Trybunał Konstytucyjny zwrócił się do premiera o uruchomienie rezerwy budżetowej na wypłatę środków, jednak Donald Tusk odmówił zgody.

Biuro prasowe TK potwierdziło, że Pawłowicz nie otrzymała ani odprawy, ani ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, mimo obowiązujących przepisów.

obrazek

Brak emerytury i innych świadczeń

Obecnie Krystyna Pawłowicz nie pobiera sędziowskiej emerytury z ZUS, choć przysługiwałaby jej kwota około 30 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Wcześniej była uprawniona do świadczenia ZUS w wysokości 4750 zł (2019 r.), które po waloryzacjach mogłoby wynieść nawet 10,6 tys. zł brutto.

Potwierdzono brak jakichkolwiek wypłat z tytułu przeszłej działalności, co pozostawia byłą sędzię bez finansowego zabezpieczenia. Gdyby wykorzystano niewykorzystany urlop (38 dni z listopada), ekwiwalent mógłby opiewać na około 70 tysięcy złotych.

Polityczne i prawne tło blokady wypłat

Przepisy gwarantują byłym sędziom TK odprawę i świadczenia, jednak polityka budżetowa je zablokowała. W listopadzie 2024 roku wyzerowano środki TK na wynagrodzenia sędziów.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń uzasadnił to słowami:

W naszej opinii nie mają legitymacji, aby orzekać, stąd taka decyzja.

Odmowa premiera uruchomienia rezerwy budżetowej ma charakter polityczny. Zablokowano też ekwiwalent za urlop, mimo że kadencja Pawłowicz miała trwać do 2028 roku.

Przysługujące świadczenia dla sędziów TK po przejściu w stan spoczynku

Regulacje przewidują odprawę (art. 54 ustawy o Sądzie Najwyższym) równą sześciomiesięcznemu wynagrodzeniu – przy 40 192 zł brutto miesięcznie daje to 241 152 zł brutto.

Dodatkowo przysługuje dożywotnie uposażenie w wysokości 75% wynagrodzenia zasadniczego (ok. 30 tys. zł miesięcznie) oraz ekwiwalent za urlop. Ten system zapewnia sędziom finansowe zabezpieczenie po zakończeniu służby.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!