Donald Tusk, premier Polski, odniósł się do ostatnich wydarzeń na arenie międzynarodowej, publikując swoje stanowisko na platformie X. Podkreślił w nim konieczność skoordynowanych i szybkich działań ze strony państw europejskich oraz Stanów Zjednoczonych. Jego wystąpienie jest wyraźnym sygnałem, że obecne napięcia wymagają zdecydowanej i natychmiastowej odpowiedzi. Apel premiera to formalna reakcja na eskalację sytuacji w regionie.
Polska reaguje na rosyjski atak na Ukrainę
W nocy z soboty na niedzielę Rosja przeprowadziła jeden z najintensywniejszych ataków na Ukrainę ostatnich miesięcy, wykorzystując zarówno drony bezzałogowe, jak i rakiety ziemne. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zdołała zneutralizować 751 z 818 zaatakowanych dronów, co stanowi nowy rekord według portalu Ukraińska Prawda. Rosyjski ostrzał objął między innymi stolicę kraju – Kijów, gdzie zginęły co najmniej dwie osoby, a także uszkodzone zostały kluczowe obiekty, takie jak hotel „Ukraina” na placu Niepodległości oraz budynek rządowy.
❗️Prime Minister of Ukraine Svyrydenko showed the Cabinet of Ministers of Ukraine after the night Russian attack on Kyiv pic.twitter.com/yHT60nXDJG
— 🪖MilitaryNewsUA🇺🇦 (@front_ukrainian) September 7, 2025
Reakcja polskich władz na te wydarzenia była natychmiastowa. Zarówno szef MSZ, jak i premier Tusk wysłali sygnały świadczące o uważnym śledzeniu sytuacji oraz zaangażowaniu w kwestie bezpieczeństwa regionu. Premier skierował swój apel również do władz europejskich oraz Stanów Zjednoczonych.
Rosyjska ofensywa o ogromnej skali
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wskazało, że atak rozpoczęto z użyciem 805 dronów typu Shahed, dziewięciu manewrujących pocisków Iskander-K oraz czterech balistycznych Iskander-M. Ukraińskie systemy obrony powietrznej strąciły 747 dronów i 4 pociski manewrujące. Atak miał miejsce na wiele dużych miast, w tym Kijów, Krzemieńczuk, Sumy, Krzywy Róg, Konotop, Dniepr, Zaporoże, Odessę i Czarnomorsk. Po raz pierwszy rosyjskie uderzenie dotknęło budynek rządu w Kijowie, gdzie zapaliły się dach oraz najwyższe piętra, jak relacjonowała premierka Ukrainy, Julia Swyrydenko.
Skala ofensywy Rosji budzi poważny niepokój. W pierwszym tygodniu września użyto niemal dwa tysiące dronów przeciwko Ukrainie, przy czym ponad 800 z nich w ciągu jednej doby. Dla porównania, w całym sierpniu odnotowano ok. 4100 takich maszyn. Pokazuje to, że Moskwa dysponuje znaczącym potencjałem ofensywnym i chętnie go wykorzystuje, by osłabić ukraińską obronę oraz zastraszyć ludność cywilną. Odpowiedź nie ograniczyła się jedynie do Polski.
З ночі триває ліквідація наслідків російських ударів: понад 800 дронів, 13 ракет, із них чотири – балістика. За попередньою інформацією, декілька дронів перетнули кордон України та Білорусі.
У Києві руйнування звичайних житлових будинків. В одному з них розбиті перекриття між… pic.twitter.com/sur4iWyBCJ
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) September 7, 2025
Polska i NATO w stanie podwyższonej gotowości
Premier Donald Tusk odniósł się do nocnego ataku na strategiczne ukraińskie cele, w tym na stolicę kraju. Na platformie X zwrócił się do przywódców europejskich i USA z apelem o wspólne wymuszenie na Rosji natychmiastowego zawieszenia broni.
„Rosyjski atak na budynki rządowe w Kijowie po raz kolejny dowodzi, że dalsze odwlekanie zdecydowanej reakcji wobec Putina i próby jego uspokojenia nie mają sensu. Stany Zjednoczone i Europa muszą razem zmusić Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni. Dysponujemy wszystkimi niezbędnymi instrumentami”, napisał premier.
The Russian attack on Kyiv’s government buildings shows again that the continued delaying a strong reaction against Putin and the attempts to appease him makes no sense. The US and Europe must together force Russia to accept an immediate ceasefire. We have all the instruments.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 7, 2025
W odpowiedzi na nasilające się działania Rosji, państwa sojusznicze podniosły poziom gotowości. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o aktywacji odpowiednich procedur – lotnictwo dyżurne zostało poderwane, a systemy obrony przeciwlotniczej wraz ze stacjami radiolokacyjnymi pozostają w najwyższej gotowości.
Wszystkie działania są realizowane we współpracy z połączonym stanowiskiem dowodzenia sił powietrznych NATO w ramach Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej. Polska na bieżąco monitoruje sytuację w przestrzeni powietrznej, podejmując niezwłoczne decyzje w interesie bezpieczeństwa kraju i sojuszników. Wspólne działania państw NATO mają kluczowe znaczenie w skutecznym przeciwdziałaniu zagrożeniom wynikającym z agresji Rosji.