Kolęda 2026. Proboszcz wyznaczył kwoty „co łaska” na wizytę duszpasterską

Wizyty duszpasterskie, potocznie zwane kolędami, trwają od końca listopada do połowy lutego. Ich podstawowym celem jest błogosławieństwo rodzin w domach, choć sposób ich organizacji ewoluuje – tradycyjne pukanie do drzwi każdego domu coraz częściej zastępują wcześniej umawiane terminy, co usprawnia spotkania.

Obok duchowego wymiaru kolędy pojawia się aspekt kontrolny, jak weryfikacja zeszytów do religii, co budzi dyskusje wśród parafian.

Datki pieniężne – kontrowersje wokół tradycyjnych kopert

Symboliczne koperty z pieniędzmi dla duchownych od lat wywołują emocje. Ksiądz Sebastian Picur podkreśla dobrowolność ofiar, zwanych „co łaska”, ostrzegając przed narzucaniem sztywnych kwot.

„Ofiary są dobrowolne i mają wspierać działalność parafii, ale nie powinny być wymuszane ani określone sztywno.” – mówi ksiądz Sebastian Picur.

Proboszcz jednej z parafii na Podlasiu postąpił inaczej, ustalając konkretne stawki: 500 zł dla rodzin i 250 zł dla osób samotnych. Mimo że kwoty te wydają się wysokie, przyjmuje też mniejsze wpłaty, np. 30 zł. Decyzję tłumaczy tradycją poprzedników oraz potrzebą pokrycia kosztów, takich jak wynagrodzenie organisty czy utrzymanie parafii.

Cel przeznaczenia zebranych podczas kolędy środków

Zebrane środki dzielone są między diecezję a fundusz kościelny. Jak wyjaśniał w 2022 roku ksiądz Rafał Główczyński, proboszczowie przeznaczają je na remonty kościoła i rachunki za utrzymanie parafii.

Ksiądz Sebastian Picur dodaje, że datki mogą służyć budowie przykościelnej świetlicy, wsparciu diecezji lub osobistym potrzebom kapłanów.

Zróżnicowanie ofiar i ich dobrowolność

W przeszłości niektóre parafie miały sformalizowane „cenniki” datków, co nadal praktykują pojedynczy duchowni. Ostatnie obserwacje pokazują zróżnicowanie wpłat – od 50 zł do 100 zł.

Proboszczowie podkreślają dobrowolny charakter ofiar, zaznaczając, że nigdy nie służą one prywatnym celom duchownych.