Kłopoty Karola Nawrockiego. Nie tylko ponowne liczenie głosów

Karol Nawrocki, prezydent elekt, zmaga się obecnie z wieloma kontrowersjami i zarzutami. Prokuratura w Gdańsku zajmuje się między innymi sprawami dotyczącymi apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej oraz przejęciem kawalerki należącej do pana Jerzego. To jednak zaledwie część problemów, które mogą wpłynąć na jego przyszłość polityczną.

Sprawa mieszkania Jerzego Ż. – poważne oskarżenia

W centrum uwagi prokuratury znajduje się kwestia przejęcia mieszkania Jerzego Ż. Sprawa stawia pod znakiem zapytania wiarygodność prezydenta elekta. Jak relacjonuje rzecznik prokuratury, Jerzy Ż. mógł zostać wprowadzony w błąd podczas podpisywania umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości. Obietnice pełnej zapłaty i pomoc w opiece miały skłonić go do zgody na przeniesienie własności.

Jeśli te podejrzenia się potwierdzą, Nawrockiemu może grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do nawet 8 lat. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Maciej Duszyński wydał też postanowienie o wszczęciu dochodzenia w tej sprawie, powołując się na przesłuchania świadków oraz przekazane materiały.

“Po zapoznaniu się z nadesłanymi materiałami oraz przeprowadzeniu czynności przesłuchania […] prokurator uznał, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i dnia 13 czerwca 2025 r. wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia…”

Dochodzi także kwestia wynajmu apartamentu muzealnego

Jako były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Karol Nawrocki jest także objęty dochodzeniem dotyczącym płatności za wynajem muzealnych apartamentów, które miał zajmować przez ponad 200 dni. Jednak możliwość postawienia mu formalnych zarzutów jest ograniczona — wymaga zgody Trybunału Stanu, co znacznie utrudnia dalszy przebieg postępowania.

Bez tej zgody prokuratura nie może skierować aktów oskarżenia, co stawia wymiar sprawiedliwości w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o tę sprawę.

Cywilny pozew o naruszenie dóbr osobistych

W dodatku, tuż przed wyborami prezydenckimi, 5 maja do sądu wpłynął pozew przeciwko Karolowi Nawrockiemu. Edyta Skotarczak, wdowa po znanym gangsterze „Nikosiu”, zarzuca mu naruszenie dóbr osobistych. Dotyczy to książki “Spowiedź Nikosia zza grobu” z 2018 roku, którą Nawrocki podpisał pseudonimem Tadeusz Batyr.

Publikacja rzekomo ujawniła w niej wrażliwe informacje z życia Edyty Skotarczak, w tym dotyczące poronienia oraz wcześniejszego związku. Wdowa zwraca uwagę, że taka ingerencja w prywatność powinna mieć swoje granice, zwłaszcza gdy autorem jest osoba wykształcona i znana z zawodu historyka.

“Książka Nawrockiego ponoć miała dotyczyć mojego męża, a nie mojego życia prywatnego. Wydawać by się mogło, że są jakieś granice prawa i przyzwoitości…”

Mimo upływu kilku tygodni od złożenia pozwu, termin rozprawy jeszcze nie został ustalony. Edyta Skotarczak podkreśla, że póki co sam zainteresowany nie odebrał pozwu, a tylko wydawnictwo, które współpracuje z Nawrockim. Termin 6 sierpnia, gdy prezydent elekt oficjalnie obejmie urząd i zyska immunitet formalny, będzie kluczowy. Choć immunitet chroni go przed zatrzymaniem i odpowiedzialnością karną bez zgody Trybunału Stanu, nie zwalnia go z odpowiedzialności cywilnej. Wdowa może więc nadal domagać się sprawiedliwości w sądzie.

Przyszłość Karola Nawrockiego pod znakiem zapytania

Okazuje się więc, że mimo obecnego zaabsorbowania ponownym liczeniem głosów oraz napięciami wokół zaprzysiężenia, Karol Nawrocki ma na głowie również poważne problemy prawne. Sprawy mieszkania Jerzego oraz wynajmu apartamentu muzealnego mogą nadal odbijać się echem w jego karierze, a cywilny pozew wdowy „Nikosia” to kolejny element tej zawiłej układanki.

Wszystko to może mieć wpływ na jego dalsze losy nie tylko w polityce, ale i w wymiarze sprawiedliwości.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!