Jacek Cygan ze sceny w Opolu powiedział o stanie Rynkowskiego. Nagle wszyscy krzyknęli jednym głosem
Niedzielny wieczór był w Opolu dedykowany Jackowi Cyganowi, którego urodzinowy koncert zgromadził liczne gwiazdy. Wśród zaproszonych miał się pojawić również Ryszard Rynkowski, jednak artysta nie dotarł na wydarzenie z powodu poważnego wypadku samochodowego. Informacja ta wywołała duże poruszenie wśród publiczności oraz organizatorów.
Festiwalowe emocje sięgnęły zenitu
Festiwal muzyczny w Opolu wkraczał w czwarty, a zarazem finałowy dzień. Telewizja Polska przygotowała dla widzów dwa wyjątkowe koncerty: „Trzy ćwiartki Jacka Cygana – urodziny” oraz „Małe tęsknoty – koncert pamięci Wojciecha Trzcińskiego”. Partie sceniczne wypełnione zostały gwiazdami, takimi jak Andrzej Seweryn, Grażyna Łobaszewska, Stanisław Soyka, Ralph Kaminski, Edyta Górniak i wielu innych. Niestety, niespodziewane wieści o wypadku Ryszarda Rynkowskiego rzuciły cień na to wyjątkowe wydarzenie.
Kim jest Ryszard Rynkowski? Ikona opolskiego festiwalu
Ryszard Rynkowski jest dobrze znaną postacią na polskiej scenie muzycznej, a jego związek z Opolem sięga 1979 roku, kiedy to zdobył III nagrodę za utwór „Masz w oczach dwa nieba”. Jego kariery nie da się oddzielić od kultowych hitów takich jak „Bananowy song” czy „Dziewczyny lubią brąz”. Liczni fani z niecierpliwością oczekiwali jego występu podczas jubileuszowego koncertu poświęconego Jackowi Cyganowi. Niestety, wydarzenia szybko się potoczyły inaczej.
Relacja z sytuacji: wypadek i odwołanie koncertu
Według informacji portalu Świat Gwiazd, artysta uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym, który wykluczył jego udział w festiwalu. Organizatorzy i publiczność byli zaskoczeni, a atmosfera koncertu zmieniła się diametralnie.
Dziś po południu dotarła do nas przykra informacja o wypadku samochodowym Ryszarda Rynkowskiego. Niestety nie pojawi się on na koncercie Jacka Cygana, ale za to wystąpią wszystkie pozostałe gwiazdy, które są już po próbach – powiedziała nam osoba związana z organizacją festiwalu w Opolu.
Jacek Cygan zabrał głos z sercem o legendzie muzyki
Koncert rozpoczął się od duetu Jacka Cygana z Andrzejem Sewerynem. Później autor hitów zaczął wspominać swoich współpracowników i organizować pojawienia się kolejnych artystów na scenie. W szczególny sposób uhonorował również nieobecnego Ryszarda Rynkowskiego. Ze sceny przekazał wzruszające słowa na temat obecnego stanu zdrowia artysty.
Dzisiaj miałem powiedzieć: „Przed państwem Ryszard Rynkowski”, mieli się otworzyć drzwi i Ryszard miał wyjść, ale niestety jadąc dzisiaj do nas miał wypadek samochodowy. Trochę się potłukł, boli, ale to jest twardy chłop. Ogląda nas teraz i moi drodzy, może byśmy kilka razy powiedzieli „dziękujemy” za wszystko, co zrobił dla nas i Opola – mówił wzruszony Jacek Cygan.
Publiczność od razu zaczęła go oklaskiwać i wołać imię legendy, tworząc niezwykłą atmosferę jedności i wsparcia. Cygan poprosił również wszystkich Ryszardów, aby wyrazili wdzięczność artystowi za jego dokonania.
Chór publiczności zdominował wieczór
Choć Rynkowski nie mógł być obecny, Jacek Cygan nie pozwolił, aby jego największy przebój pozostał niespiewany. Wraz z obecnymi rozpoczął wykonywać kultowy utwór „Jedzie pociąg z daleka”. Publiczność dołączyła do chóru, wypełniając amfiteatr pełnym energii i szczerą solidarnością dla nieobecnego muzyka.
W ten sposób cały Opole oddało symboliczny hołd Ryszardowi Rynkowskiemu, na znak szacunku i nadziei na jego szybki powrót do zdrowia.