Dramat na A1. Tir zmiażdżył auto z ojcem i 9-letnim synem

Tragiczny wypadek na autostradzie A1 w Brodowach

Tuż przed godziną 17:00, 24 lipca, na autostradzie A1 w miejscowości Brodowe, położonej na pograniczu województw łódzkiego i śląskiego, doszło do dramatycznego zdarzenia drogowego. Na skutek wystrzału opony ciężarówka straciła panowanie nad pojazdem, co spowodowało jej przewrócenie się.

Przewrócony tir uderzył bezpośrednio w jadące z przeciwka osobowe BMW. W samochodzie znajdowali się 38-letni obywatel Estonii wraz ze swoim 9-letnim synem. Mężczyzna samodzielnie opuścił pojazd, natomiast chłopiec, uwięziony na tylnym siedzeniu rozbitego auta, został przygnieciony i nie mógł się wydostać.

Heroiczna walka o życie 9-latka

Dziecko przebywało zakleszczone w zgniecionym wraku przez półtorej godziny, czekając na pomoc. Mimo poważnych obrażeń, chłopiec zachował przytomność i spokój.

– To mały bohater – podkreśla podinsp. Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. – Czekał cierpliwie na ratunek, co niewątpliwie pomogło uratować mu życie.

Pomocy udzielili strażacy, którzy przy użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych z wielkim trudem wycięli dziecko z pojazdu. Tuż po jego uwolnieniu, około godziny 18:00, malec został przetransportowany śmigłowcem do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie zapewniono mu natychmiastową opiekę medyczną.

Kierowca ciężarówki w stanie trzeźwości

36-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec województwa małopolskiego, był trzeźwy i nie odniósł obrażeń. Policja ustaliła, że wystrzał opony był prawdopodobną przyczyną utraty kontroli nad pojazdem przez tira. BMW prowadził obywatel Estonii, który zdołał wydostać się z rozbitego auta o własnych siłach.

Skutki wypadku i utrudnienia na A1

Po wypadku autostrada A1 została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, co wywołało gigantyczne korki sięgające wielu kilometrów. Ruch częściowo udało się przywrócić dopiero po godzinie 19:00, jednak służby informują, że utrudnienia prawdopodobnie potrwają do późnych godzin wieczornych.

Zadysponowano straż pożarną i zespoły ratownicze

Na miejsce zdarzenia szybko skierowano niezbędne służby: straż pożarną oraz kilka zespołów ratownictwa medycznego. Ratownicy przez długi czas używali specjalistycznego sprzętu, by wydobyć uwięzione w pojeździe dziecko.

Mały bohater i dramatyczne chwile

Wypadek poruszył lokalną społeczność i służby ratunkowe. W opinii policjantów 9-latek zasługuje na miano bohatera, bowiem jego opanowanie i spokój podczas katastrofy znacząco pomogły w udzieleniu mu odpowiedniej pomocy.

Wypadek na A1 przypomina o niebezpieczeństwach na drodze

Opisane zdarzenie ponownie uwypukla, jak nieprzewidywalne mogą być skutki usterki technicznej pojazdu w trakcie jazdy. Wystrzał opony i upadek ciężarówki na auto osobowe to dramat, który mógł zakończyć się tragicznie. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji służb i opanowaniu uczestników wypadku, udało się zminimalizować skalę tragedii.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia

W galerii dostępne są zdjęcia ciężarówki po wystrzale opony oraz zgniecionego BMW z ojcem i dzieckiem, obrazujące ogrom siły uderzenia i skutki wypadku.

Foto: Policja Województwa Łódzkiego / Facebook

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!