Ćwierć wieku więzienia dla zabójcy 6-tygodniowej Zuzi. Matka również skazana

Konkubent matki brutalnie zabił 6-tygodniową Zuzię, roztrzaskując jej główkę. W czasie, gdy dziecko umierało, matka poszła do sklepu, nie okazując żadnej reakcji na cierpienie córki. W sprawie tej tragicznej zbrodni ze Złotowa (województwo wielkopolskie) zapadł ostateczny wyrok. Zarówno matka, jak i jej partner, zostali prawomocnie skazani na kary więzienia.

Życie Zuzi – pełne bólu i zaniedbania

Mała Zuzia niemal od początku swojego życia była skazana na cierpienie. Już dwa tygodnie po narodzinach trafiła do szpitala, gdzie wreszcie otrzymała odpowiednią opiekę. Była niedożywiona i zaniedbana. Po miesiącu poprawiła się i wróciła do domu, jednak tam czekała ją jeszcze większa trauma. Matka, Joanna B., przeniosła się wraz z dwójką pozostałych dzieci do swojego nowego partnera, nie poświęcając właściwie uwagi Zuzi i jej rodzeństwu.

Śmierć Zuzi – chwile grozy i obojętność rodziców

Zeznań matki wynika, że w dniu tragedii jej partner, Rafał Z., wrócił do domu wyjątkowo zdenerwowany. Najpierw uderzył syna Joanny, który upadł i uderzył głową o stół. Płacz Zuzi wywołał u niego jeszcze większą złość. W furii z złością zmuszał niemowlę do przyjęcia smoczka tak siłowo, że dziewczynka przestała oddychać i zrobiła się sina. Matka zadzwoniła do koleżanki, informując, że córka nie oddycha, ale nie wezwała pogotowia. Zamiast tego poszła do sklepu, zostawiając niemowlę w domu z agresywnym partnerem.

Koleżanka matki podjęła desperacką próbę ratowania Zuzi

Kiedy koleżanka matki dotarła na miejsce, zastała Rafała Z. spokojnie grającego w gry na telefonie, podczas gdy Zuzia już nie dawała oznak życia. Kobieta podjęła próbę reanimacji dziecka, wzywając pogotowie. Mimo wysiłków, było za późno, a maleństwo zmarło. W tym czasie matka wróciła do domu z zakupami i lizakami dla dzieci. Obie osoby – matka i jej konkubent – nie wykazywały silnego żalu ani troski.

Wyrok sądu – odpowiedzialność za śmierć Zuzi

Przed sądem stanęli Joanna B. i Rafał Z., oboje oskarżeni o zabójstwo dziecka. Sąd jednak nie uznał matki za winną zabójstwa, skazał ją natomiast na 4 lata więzienia za narażenie córeczki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Rafał Z. został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok drugiej instancji potwierdził tę decyzję, nakazując odsiadywanie wyznaczonych kar.

Obojętność matki i brutalność konkubenta

Joanna B. bardziej skupiała się na relacji z nowym partnerem niż na dzieciach. Nie zwracała uwagi na groźne zachowania Rafała Z., który wymierzał im ciosy. Maleńka Zuzia cierpiała na kolki, co zdarzało się powodować jej płacz, a ten z kolei wywoływał agresję partnera matki. To właśnie te dramatyczne wydarzenia doprowadziły do śmierci Zuzi.

Głośna sprawa, która porusza cały kraj

Historia Zuzi wywołała ogromne poruszenie w Polsce. Opowieść o dziecku, które nigdy nie zaznało miłości, a umierało w bólu i cierpieniu, stała się symbolem tragicznych konsekwencji przemocy domowej oraz zaniedbań ze strony najbliższych. Wyrok sądu jest wyrazem wymierzenia sprawiedliwości w tej dramatycznej sprawie.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!