Ostatni niedzielny odcinek popularnego programu „Taniec z Gwiazdami” na Polsacie wywołał mnóstwo emocji. Chociaż stacja planowała rodzinne, pełne ciepła i wzruszeń wydanie, reakcje widzów okazały się zupełnie inne. Po decyzjach jurorskich w sieci zawrzało, a niezadowolenie sympatyków show szybko osiągnęło poziom skandalu.
Specjalny rodzinny odcinek z udziałem bliskich gwiazd
12 października Polsat wyemitował „Taniec z Gwiazdami” w wyjątkowej odsłonie – uczestnicy tańczyli wspólnie ze swoimi najbliższymi. Na parkiecie pojawili się m.in. Maurycy Popiel z mamą Lidią i Sarą Janicką, Maja Bohosiewicz z córką Leonią i Albertem Kosińskim, Wiktoria Gorodecka z bratem Konstantym i Kamilem Kuroczko, Aleksander Sikora z kuzynką Eweliną i Darią Sytą, a także Barbara Bursztynowicz z mężem Jackiem oraz tancerzem Michałem Kassinem.
Celem było pokazanie rodzinnych więzi i wzruszających historii. Nie wszystkie występy jednak spodobały się widzom, co zaowocowało burzliwymi komentarzami w internecie – i to głównie po kontrowersyjnych ocenach jury.
Poruszający taniec Barbary Bursztynowicz oczarował publiczność
W 5. odcinku programu wystąpiła też Barbara Bursztynowicz, która wraz z mężem Jackiem oraz Michalem Kassinem zatańczyła walca wiedeńskiego do piosenki Elvisa Presleya „Can’t Help Falling in Love”. Ich pełen emocji i romantyzmu występ wzbudził na widowni ogromne wzruszenie. Wiele osób przyznawało, że podczas tego tańca zakręciła się niejednemu łza w oku.
Mimo tego zachwytu internautów, jury przyznało Barbarze zaledwie 30 punktów, co stało się główną przyczyną oburzenia w mediach społecznościowych.
Decyzja jurorów wywołała falę krytyki wśród widzów
Wielu internautów uznało, że ocena przyznana Barbarze Bursztynowicz była niesprawiedliwa, szczególnie w zestawieniu z Tomaszem Karolakiem, który zdobył 31 punktów za taniec z 17-letnią córką Leną. Komentarze w sieci były bardzo emocjonalne:
- „Nie ma mowy, żeby pan Karolak dostał lepsze oceny,”
- „Karolak zrobił trzy kroki i dostał wyższe noty,”
- „Płakałam! Jak Pan Karolak mógł mieć więcej punktów?” – pisali rozgoryczeni widzowie.
Choć celem rodzinnego odcinka było wzruszanie widzów, ostatecznie spowodował on podziały wśród fanów programu. Decyzje jury znów rozgrzały dyskusję wokół jednego z najbardziej lubianych tanecznych show w Polsce.
„Taniec z Gwiazdami” ponownie pod lupą widzów
„Taniec z Gwiazdami” to format, który zyskał ogromną popularność właśnie dzięki emocjom i bliskości, jaką budują na parkiecie uczestnicy i ich bliscy. Jednak niekiedy kontrowersyjne oceny jurorskie odbierane są bardzo emocjonalnie przez publiczność. Niedzielny odcinek nie był tu wyjątkiem – rodzinna atmosfera zderzyła się z surową oceną profesjonalistów, co zgromadziło mnóstwo komentarzy i sporów w sieci.
Na parkiecie widzieliśmy nie tylko wspólne tańce, ale też historie, które miały dotknąć serc widzów. Jak widać, nie zawsze taki efekt udaje się osiągnąć, a rola jurorów stale pozostaje tematem gorących debat.