„Polska nie zdoła uratować ludzi” – złowieszcze słowa Wołodymyra Zełenskiego

Wołodymyr Zełenski: Polska nie jest przygotowana na zmasowany atak Rosji

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w wywiadzie udzielonym stacji Sky News, którego zapis został opublikowany także na YouTube, wyraził swoje obawy dotyczące bezpieczeństwa Polski w obliczu możliwego zmasowanego ataku Rosji. Według niego, Polska nie jest zdolna do skutecznej obrony ludności cywilnej w przypadku masowego uderzenia ze strony rosyjskich sił, w tym ataków dronów.

Ukraiński przywódca podkreślił, że ukraińskie siły powietrzne wraz z jednostkami obrony przeciwlotniczej i mobilnymi grupami myśliwców stanowią zaawansowany, wielowarstwowy system odparcia ataków z powietrza. Przypomniał, że podczas ostatniego ataku, składającego się z 810 rosyjskich dronów, Ukraina zdołała zestrzelić ponad 700 z nich, co świadczy o wysokim poziomie przygotowania i skuteczności działań obronnych.

Polska kontra Ukraina – porównanie możliwości obronnych

Zełenski przytoczył porównanie wypowiedzią o dziejącej się sytuacji w Polsce:

„Nie jest to przesłanie do naszych polskich przyjaciół – oni nie są w stanie wojny, więc zrozumiałe jest, że nie są gotowi na takie rzeczy. Porównując: my mieliśmy 810 dronów, zestrzeliliśmy ponad 700, a Polska miała około 19 dronów i zestrzeliła cztery. Nie było ataków rakiet balistycznych i oczywiście Polska nie zdoła uratować ludzi, jeśli nastąpi zmasowany atak.”

Prezydent Ukrainy dodał jednocześnie, że Ukraina jest gotowa szkolić wojskowych z państw partnerskich, ponieważ ich wsparcie od początku wojny było znaczące.

Incydent z rosyjskimi dronami nad Polską

W nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony, co potwierdziło Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak podkreślono, był to akt agresji stanowiący realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli. Atakujące maszyny zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze siły powietrzne, co zapobiegło większym szkodom.

„Putin będzie nas testował” – analiza sytuacji

Według ppłk Krzysztofa Przepiórki, współtwórcy GROM-u, konfrontacja z Rosją to wojna hybrydowa, podczas której przeciwnik testuje systemy dowodzenia, łączności i obrony przeciwlotniczej oraz szybkość reakcji. Masowy atak dronów miał posłużyć Rosjanom do przetestowania szczelności systemów bezpieczeństwa w regionie oraz do sprawdzenia, jak i kiedy reagują służby.

Przepiórka zaznaczył:

„Putin otrzymał wyraźny sygnał od Trumpa – czerwony dywan i uśmiechy przed zbrodniarzem i tyranem. To zachęciło go do testowania granic, które będzie przekraczał. On jest silny naszą słabością.”

Co oznacza słowo ostrzeżenia od prezydenta Ukrainy?

Słowa Zełenskiego mają charakter ostrzegawczy wobec potencjalnych zagrożeń dla Polski. Podkreśla on, że choć Polska jest sojusznikiem Ukrainy, nie znajduje się w stanie wojny i nie jest przygotowana na masowe ataki wojskowego charakteru. Ukraina, będąc w stanie wojny od 2022 roku, rozwija systemy obronne i militarne, które pozwoliły na skuteczne odeprzecie dotychczasowych działań Rosji.

W świetle tych wydarzeń rośnie znaczenie wspólnego działania i wymiany doświadczeń wojskowych między państwami partnerskimi, by zwiększyć zdolności reagowania na zagrożenia hybrydowe i militarne.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!