Trudno uwierzyć, co właśnie ujawnił Szymon Hołownia ws. zamachu stanu. Jest afera

Kontrowersje wokół wyborów prezydenckich i sugerowany zamach stanu

Temat ponownego przeliczenia głosów w ostatnich wyborach prezydenckich wciąż wzbudza emocje i spekulacje. W ostatnich tygodniach pojawiały się przypuszczenia, że Szymon Hołownia utrudnia zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Sam marszałek Sejmu zdecydowanie odniósł się do tych doniesień, ujawniając, że wielokrotnie próbowano go namówić, by dopuścił do tzw. “zamachu stanu”. Wiadomo także, kto wywierał na niego presję.

Szymon Hołownia o problemach podczas wyborów

Były gość programu „Gość Wydarzeń” w stacji Polsat News, Szymon Hołownia, zaznaczył, że choć podczas liczenia głosów wystąpiły pewne nieprawidłowości, to ich zakres nie był wystarczający, aby zmienić ostateczny rezultat wyborów. Polityk potwierdził zwycięstwo Karola Nawrockiego i podkreślił brak wiarygodnych dowodów na to, by wynik był inny niż oficjalnie ogłoszony.

Sprawa jest jasna. Karol Nawrocki wygrał te wybory. Nie ma żadnego, wiarygodnego dowodu, który by pojawił się, mimo prac prokuratury, mimo raportów, które prokuratura wydawała, mimo wszystkich sprawdzeń, że wybory prezydenckie wygrał ktoś inny niż Karol Nawrocki. Czy były nadużycia i niewłaściwe liczenia głosów w niektórych komisjach? Były. Natomiast nic nie wskazuje na to, bo nie ma na to żadnego dowodu, że skala tego była taka, żeby wypaczyć wynik – mówił na antenie Polsat News.

Zaprzysiężenie Nawrockiego bez „zwrotu akcji”

W trakcie rozmowy poruszono również temat nadchodzącego zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, planowanego na 6 sierpnia 2025 roku. Dziennikarz zapytał Szymona Hołownię, czy nie ma obaw o jakiś nieoczekiwany rozwój wydarzeń w tym dniu. Marszałek Sejmu zapewnił, że żadnych gwałtownych zwrotów akcji nie przewiduje.

  • Zwrotu akcji 6 sierpnia nie będzie? – zapytał dziennikarz,
  • Nie będzie – potwierdził Hołownia.

Hołownia o próbach zamachu stanu

Marszałek przyznał, że w trakcie swojej kadencji często padały prośby i sugestie dotyczące przeprowadzenia zamachu stanu, rozumianego tu jako blokada zaprzysiężenia prezydenta Nawrockiego. Zapewnił jednak, że do żadnego takiego przewrotu z jego udziałem nie dojdzie.

Wielokrotnie proponowano mi, czy sugerowano, czy rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu. Bo do tego to się sprowadza. (…) Zamachu stanu ze mną się nie zrobi – zaznaczył.

Hołownia dodał, że chodziło o sytuację nieformalną, przypominającą zamach stanu, czyli odmowę zaprzysiężenia wybranego prezydenta z powodów osobistych czy politycznych.

Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu staniu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię – nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę – doprecyzował.

Kto próbował wywrzeć presję na marszałku?

Choć dziennikarz Polsat News pytał o tożsamość osób, które sugerowały Hołowni dokonanie takiego działania, marszałek nie ujawnił konkretnych nazwisk. Zaznaczył jednak, że propozycje pochodziły od różnych osób, w tym prawników i polityków. Według niego jego stanowcza postawa zapobiegła rozbiciu państwa.

Politycy, prawnicy, różni ludzie. (…) Uniknęliśmy rozpadu państwa – mówił.

Co więcej, temat zamachu stanu był też omawiany w gronie liderów Koalicji 15. Października, gdzie premier Donald Tusk pytał o możliwe działania w tej sytuacji. Z relacji Hołowni wynika, że on, Władysław Kosiniak-Kamysz i Włodzimierz Czarzasty mieli jednoczesne, zgodne stanowisko dotyczące tego tematu.

Mieliśmy też na ten temat rozmowę w gronie liderów (koalicji – przyp. red.) i chcę powiedzieć, że kiedy padło ze strony premiera Tuska takie pytanie – “no to panowie pojawiają się takie głosy, co robimy?”, to ja miałem jednolite zdanie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym – ujawnił lider Polski 2050.

Na koniec wywiadu Hołownia potwierdził, że premier Tusk nie wracał później do tematu zamachu stanu.

  • Premier nie ciągnął tematu? – zapytał dziennikarz,
  • Nie – odpowiedział marszałek Sejmu.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!