W Czarnkowie, w województwie wielkopolskim, doszło do zdarzenia, które szybko przykuło uwagę lokalnej policji. 42-letnia mieszkanka tego miasta natknęła się na portfel porzucony na ulicy. Zamiast uczciwie oddać znalezione mienie, zdecydowała się zatrzymać pieniądze, które znajdowały się w portfelu.
Kobieta przypuszczalnie myślała, że uniknie odpowiedzialności. Niestety dla niej, policja szybko zacząła prowadzić postępowanie w tej sprawie, potwierdzając, że takie zachowanie nie pozostanie bez konsekwencji.

“Znaleziona rzecz nie oznacza automatycznego prawa do niej” – obowiązki prawne
Popularne w Polsce powiedzenie „znalezione, niekradzione” nie ma odzwierciedlenia w prawie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każda osoba, która natrafi na cudzą rzecz, jest zobligowana do natychmiastowego zwrotu jej właścicielowi lub zgłoszenia jej odnalezienia na policję.
Przepis ten jest jasno określony w Kodeksie cywilnym, w artykułach 183–188, a szczególnie rygorystycznie traktuje się sytuacje związane z odnalezieniem pieniędzy. Nieoddanie znalezionego mienia może być uznane za przywłaszczenie, za które grożą sankcje prawne.
Szybka reakcja policji – portfel wrócił do właścicielki
Zgłoszenie zagubienia portfela złożyła starsza kobieta, która podejrzewała, że portfel mógł wypaść jej w pobliżu jednego z czarnkowskich marketów. W portfelu były dokumenty i 1600 złotych.
Funkcjonariusze szybko namierzyli miejsce, gdzie portfel został znalezione. Okazało się, że 42-latka po wyjęciu gotówki sam portfel wrzuciła do skrzynki na listy. Niestety, zdążyła już wydać znaczną część pieniędzy – wyjaśniła mł. asp. Monika Cichowicz, rzeczniczka policji w Czarnkowie.
Jakie konsekwencje prawne grożą 42-latce?
Zatrzymanie i wydanie znalezionych pieniędzy jest działaniem sprzecznym z prawem i stanowi przestępstwo. Kobiecie grozi teraz nawet do roku pozbawienia wolności.
Osoba, która znajduje cudzą własność, szczególnie pieniądze lub dokumenty, musi postępować zgodnie z prawem. Zatrzymanie rzeczy bez podjęcia próby jej zwrotu właścicielowi jest karalne.
Gdy zwrot właścicielowi nie jest możliwy, należy zgłosić znalezisko na policję lub do odpowiedniego urzędu. W przypadku znalezienia pieniędzy zgłoszenie jest obowiązkowe bez względu na wartość kwoty.
Możliwość znaleźnego, ale brak obowiązku właściciela
Warto zaznaczyć, że osoba, która zwraca znalezioną rzecz, może być uprawniona do otrzymania tzw. znaleźnego – zwykle do 10% wartości odszukanego przedmiotu. Jednakże jest to wyłącznie dobra wola właściciela i nie stanowi obowiązku prawnego.
„Prawo jasno nakłada na znalazcę obowiązek niezwłocznego oddania znalezionej rzeczy lub zgłoszenia jej na policji. Nieprzestrzeganie tych zasad jest traktowane jako przestępstwo” – komentuje mł. asp. Monika Cichowicz.