13-letni syn popularnej aktorki odebrał sobie życie. Przedtem wysłał wiadomość do matki

Świat obiegły szokujące wieści – 13-letni syn znanej aktorki zdecydował się na dramatyczny krok i odebrał sobie życie. Powodem tej tragedii było wielokrotne nękanie go przez rówieśników. Tuż przed śmiercią chłopiec przesłał swojej matce poruszającą wiadomość.

Fala tragedii w kulturze i show-biznesie

Ostatnie tygodnie stały się czasem smutnych informacji ze świata muzyki, filmu i kultury. Wielu znanych artystów pożegnało się z życiem, co wywołało ogromny wpływ nie tylko na fanów, lecz także na opinię publiczną. W Polsce odszedł chociażby Tomasz Jakubiak, słynny kucharz i prezenter telewizyjny, który walczył z chorobą. Do tego doszły również tragiczne wiadomości o śmierci DJ-a Hazela czy influencerki Soni Szklanowskiej, która w wieku 25 lat odebrała sobie życie.

W katastrofie lotniczej zginęli także Daniel Williams, były perkusista zespołu The Devil Wears Prada, oraz Dave Shapiro, współzałożyciel Sound Talent Group, a także członek zespołu ABBA.

Najświeższa wiadomość o 13-letnim Atreyu McCannie, synu australijskiej aktorki i reżyserki Clare McCann, jest kolejnym ciosem dla świata kultury.

Atreyu McCann – dramat młodego chłopca

W piątek, 23 maja, Clare McCann potwierdziła śmierć swojego syna, który odebrał sobie życie. Jak wyjawiła aktorka, chłopiec był „straszliwie nękany” w państwowej szkole w Nowej Południowej Walii. W oświadczeniu podkreśliła, że wielokrotnie prosiła szkołę, Departament Edukacji oraz służby opieki nad dziećmi o wsparcie i interwencję, niestety bez skutku.

 

Błagałam szkołę, Departament Edukacji i Służby Dziecięce o interwencję. Mam dokumentację medyczną, raporty psychologa, formalną diagnozę PTSD od jego lekarza i e-maile dowodzące, że wielokrotnie podnosiłam alarm. Ale nic nie zrobiono. Nikt nie interweniował. A teraz mój piękny chłopiec odszedł – napisała zrozpaczona matka.

Nadzieja na przyszłość – krioprezerwacja ciała

Po stracie syna Clare McCann podjęła decyzję, która wzbudziła wiele emocji. Aktorka zapowiedziała, że chce poddać ciało syna procesowi krioprezerwacji – czyli zamrożeniu w bardzo niskiej temperaturze, z nadzieją, że nauka w przyszłości pozwoli przywrócić go do życia.

Aktorka poinformowała o uruchomieniu zbiórki na platformie GoFundMe, której cel to zebranie około 300 tysięcy dolarów australijskich, co odpowiada blisko 730 tysiącom złotych.

 

Pozostała nam tylko jedna szansa na kriogeniczne zakonserwowanie jego ciała w ciągu najbliższych 7 dni. Jeśli przegapimy to okno, stracimy szansę na jakąkolwiek możliwość przywrócenia go do życia w przyszłości, jaką może zaoferować nauka. Chodzi o nadzieję i sprawiedliwość. Nie pozwolę, aby historia mojego syna została przemilczana – pisze.

Pomysł ten spotkał się z mieszanymi reakcjami – część osób wyraża wsparcie, widząc w tym desperacką nadzieję matki, inni krytykują tę decyzję jako nieetyczną lub nierozsądną.

Ostatnia wiadomość od Atreyu

Atreyu cierpiał na zespół stresu pourazowego, będący wynikiem długotrwałego nękania. Mimo wielu prób pomocy, jego sytuacja nie uległa poprawie. Przed podjęciem ostatecznego kroku chłopiec wysłał do matki wiadomość pełną miłości i przeprosin za to, co miał zamiar zrobić.

 

Z pękniętymi sercami informujemy o odejściu mojego pięknego syna, Atreyu McCanna. Był najjaśniejszym światłem w moim świecie – dobrym, kreatywnym i nieskończenie kochanym.

W tej chwili opłakujemy stratę, której słowa nie są w stanie opisać. Proszę, dajcie nam czas, by przejść przez ten niewyobrażalny ból – napisała zrozpaczona aktorka.

Podsumowanie

Historia Atreyu McCanna to bolesne przypomnienie, jak ważne jest przeciwdziałanie przemocy i nękaniu w szkołach. Tragiczna śmierć młodego chłopca, który przed odejściem wyraził miłość do matki, porusza i skłania do refleksji nad rolą społeczeństwa w ochronie dzieci i młodzieży.

Apel matki o wsparcie i podjęcie działań ma szansę zwrócić uwagę na problem, który jeszcze zbyt często bywa pomijany lub bagatelizowany.

Comments
Loading...
error: Treść zabezpieczona !!